„Piski… dudnienie… skrzypienie… drżenie… – czyli o tym, co tak pięknie brzmi w naszych uszach... i mózgu”
Gdy słyszymy dźwięki, nieważne czy będzie to śpiew ptaka, zagrana przez kogoś na fortepianie piosenka, czy przelatujący odrzutowiec, odbieramy podłużne drgania cząsteczek powietrza uderzające w błonę bębenkową. Z punktu widzenia fizyka – będzie to zestaw odpowiednio, w odpowiednim rytmie, ułożonych dźwięków o określonym czasie trwania i głównej częstotliwości dźwięku. Ich barwa (tembr), czyli cały szereg częstotliwości towarzyszących, daje nieskończone możliwości zestawiania rozmaitych brzmień i wywoływania różnych wrażeń estetycznych i emocji u słuchacza. Podczas zajęć sprawdzimy jak „wygląda” dźwięk muzyczny, a jak hałas? Czy słyszane przez nas dźwięki mają jedną ściśle określoną częstotliwość, czy są złożone z wielu częstotliwości? Czy każdy drgający przedmiot może stać się instrumentem muzycznym? W jaki sposób człowiek, którego ucho może odróżnić około 2000 częstotliwości zestawia je odpowiednio i tworzy z nich melodie? Na wszystkie postawione pytania będą się starać znaleźć odpowiedź biolodzy uwielbiający słuchać muzyki, którzy zapraszają Uczestników w podróż na pogranicze fizjologii, fizyki i psychologii. Tak więc, do usłyszenia. Życzymy przyjemności i dobrego odbioru.
Wiek/poziom: Młodzież licealna Miejsc: 12 Zarezerwowano: 12 Rezerwacja: Tak zobacz